Sąsiedzkie ekozakupy
Pamiętaj, że masz do dyspozycji szereg drobnych zachowań, które dzięki ich regularności przyczyniają się do głębszych zmian w pracy instytucji oraz do tego, jak będzie ona odbierana na zewnątrz. Materiały potrzebne do realizacji swoich działań możesz nabywać w okolicznych sklepach. Zwracaj uwagę na to, z jakich surowców są wykonane, w co zostały opakowane. Wybieraj produkty wegańskie. Pamiętaj, że przemysł mięsny i spożywczy produkujący żywność odzwierzęcą w znaczącym stopniu przyczynia się do zanieczyszczenia powietrza, wód gruntowych, rzek i gleby – czyli zasobów wspólnych, z których wszyscy korzystamy. Na tyle, na ile to możliwe, korzystaj z usług lokalnych. Dzięki takim zachowaniom zmniejszasz bowiem ślad węglowy pochodzący z transportu. Nawiązujesz też bliższe relacje z sąsiadującymi firmami i wspierasz ich status ekonomiczny. Ponadto budujesz i zyskujesz życzliwe relacje na linii instytucja–lokalny biznes.
Spółdzielnie i lokalne usługi
Kiedy organizujesz spotkania z poczęstunkiem, poszukaj spółdzielni oferujących usługi gastronomiczne. Produkty kupuj w kooperatywach spożywczych, które wspierają sieć lokalnych i ekologicznych rolników, a tym samym budują modele ekonomii społecznej i solidarnościowej. Dostępne są wyszukiwarki podmiotów ekonomii społecznej z wielu branż, tak więc ich znalezienie nie będzie trudne, np. http://www.bazaps.ekonomiaspoleczna.gov.pl.
Małą architekturę potrzebną do działań czy wystaw zamawiaj w lokalnych zakładach stolarskich. W ten sposób wspierasz małych przedsiębiorców i masz wpływ na materiały, z których produkują obiekty, nie są one też transportowane na znaczne odległości. Dbasz tym samym o promocję miejscowych drobnych rzemieślników i zmniejszenie śladu węglowego. Warto o tym pomyśleć w kontekście wspierania lokalnej gospodarki, wpływania na środowisko i relacji między konkurencyjną ceną a jakością produktów.
Sąsiedzkie wymiany
Korzystaj z wymian i wypożyczaj brakujące sprzęty. W Warszawie działa platforma Spółdzielnia Kultury, która ułatwia dzielenie się różnymi zasobami (sprzętem, przestrzenią itp.). To ważne, by instytucje dołączały się do takich platform i sieci (albo inicjowały ich powstanie), udostępniały swoje zasoby, wspólnie uzupełniały brakujące sprzęty. Dysponują one bowiem większymi zasobami niż np. organizacje pozarządowe, wspólnoty mieszkaniowe czy mniejsze ośrodki (jak biblioteki). Warto przeprowadzić inwentaryzację magazynów i zastanowić się, ilu rzeczy nigdy nie użyliśmy. Czy ktoś chciałby z nich skorzystać? Możesz użyć sąsiedzkiej tablicy informacyjnej, by zaprezentować listę sprzętów, które chcesz oddać. Wzór takiej tablicy znajdziesz tutaj
Wspólna bioróżnorodna przestrzeń wokół instytucji
Zorganizuj w swojej instytucji praktyczne zajęcia, których efekty wzbogacą wspólną przestrzeń. Budowa kompostownika razem ze specjalistami i specjalistkami może skutecznie rozprawić się ze stereotypami np. o tym, że kompost śmierdzi. Wiele polskich miast i gmin wprowadza sieć miejskich kompostowników w parkach. Tworzenie ogrodu deszczowego to kolejna propozycja na wspólne spędzanie czasu z sąsiadami i sąsiadkami oraz rozmowę na temat skutków zmian klimatu, konieczności adaptacji miast do nowych warunków oraz niedoborów wody. Jeśli w okolicy znajduje się większy teren, możesz zainicjować powstanie ogrodu społecznościowego, zapraszając do tego mieszkańców oraz sąsiedzkie instytucje. Nic tak nie integruje jak trudy i przyjemności wspólnej uprawy roślin i warzyw. Na stronie www.bujnawarszawa.pl można znaleźć instrukcje i podpowiedzi, jak takie ogrody zakładać. Podejmując się zainicjowania budowy ogrodu, koniecznie trzeba wziąć pod uwagę długotrwałość działania. Jest to przedsięwzięcie kilkusezonowe – ogród potrzebuje swobodnie i organicznie rozrastać się o kolejne elementy (nowe grządki, łąkę kwietną, wspólny stół itp.). Wspólny ogród jest działaniem silnie przyrodniczym i kolektywnym, dlatego może być doskonałym miejscem edukacji, uwrażliwiania na procesy i potrzeby natury.
Przykłady animowania przestrzeni wokół budynku w taki sposób, aby wspierać lokalne, pozaludzkie życie, znajdziesz w programach Zachęty. „Wiklinowe kryjówki” Jaśminy Wójcik pokazują, jak korzystając z wrażliwości i pomysłów artystów i artystek, można tworzyć przyjazne przestrzenie publiczne.
Dzikie przyrodnicze sąsiedztwo – ingerencja wspierająca
Warto wprowadzać praktyki troski o faunę i florę do całorocznych programów i długofalowej polityki instytucji. Dobre sąsiedztwie to takie, które dba o komfortowe warunki życia dla pozaludzkich organizmów. Warto połączyć siły z ekspertkami i ekspertami, artystami i artystkami, organizacjami i ruchami, które bezpośrednio zajmują się ochroną przyrody. Czerp wiedzę ze współpracy i wprost zwracaj się o pomoc, by działania instytucji wspierały tworzenie odpowiednich warunków do życia dla roślin, zwierząt i grzybów. Na stronie warszawskiego Zarządu Zieleni znajduje się zakładka „Biblioteka”, w której znajdziesz publikacje podpowiadające, jak dbać o przyrodnicze dobrosąsiedztwo.
Warto myśleć o tych najmniejszych sąsiadach, często stroniących od ludzkich oczu, i wyznaczyć dla nich strefy dzikiej przyrody. To miejsca, które nie będą używane rekreacyjnie. Będą odmienne estetycznie od funkcjonujących standardów – np.: niekoszona trawa, wysokie krzaki, niezagrabione liście. Pamiętaj, że ich istnienie to ważny element „dzikiego życia”, inaczej ożywionej przyrody, czyli takiej, która nie została wprowadzona przez człowieka. Jej obecność warunkuje różnorodność biologiczną miasta. Warto sobie przypominać, że „jeden metr sześcienny korony drzewa w starym parku to kilkaset różnych organizmów. Na liściach, w liściach, w korze, w powietrzu” (M. Luniak, Dzikie życie w mieście, publikacja dostępna na stronie warszawskiego Zarządu Zieleni). Pomocy i wsparcia szukaj u przyrodników i przyrodniczek. Przykładem mogą być działania podejmowane przez osoby o różnych profesjach wokół warszawskiego Zakola Wawerskiego.
Lokalne współprace mogą się przyczynić do poszerzenia publiczności, ale przede wszystkim promują określony sposób zachowania, wprowadzają nowe praktyki, tworzą konkretny zasób wspólny, z powszechnym i łatwym dostępem do niego. Liczymy na to, że tworzenie centralnych składów obiektów wystawowych czy scenograficznych – możliwych do wykorzystania przez instytucje partnerskie – i korzystanie z nich będzie nową, szybko rozpowszechnioną praktyką w pracy kuratorów i kuratorek, architektów i architektek wystawy, reżyserów i reżyserek, scenografów i scenografek. Wartość płynąca z posiadania na własność obiektów i sprzętów (najczęściej trzymanych w zamkniętych magazynach) będzie zaś mniejsza niż wartość tworzenia wspólnych, dostępnych zasobów. Taka zmiana paradygmatu z indywidualno-instytucjonalnych konsumentów na rzecz twórców wspólnych zasobów to także nowe zadanie dla instytucji. Powinny one odpowiednio opowiedzieć tę zmianę, tak aby zmniejszyć wrażenie uciążliwości nowych praktyk (zobacz: PRODUKCJA: MATERIAŁY).
Tworzenie w środowisku miejskim terenów przyjaznych zwierzętom nie polega na ludzkim nieingerowaniu, lecz na ingerowaniu wspierającym. W łatwy sposób można zadbać o stan żyzności gleby przy murze budynku, zwiększając zasięg tego obszaru, zapewniając jej wilgoć (niekoszenie trawy, niegrabienie liści), natlenienie i nasłonecznienie. Stanie się ona wówczas odpowiednim ekosystem dla podziemnej i nadziemnej fauny, co prowadzi też do stabilizacji dobrostanu miejskich drzew. Weź również pod uwagę fakt, że aby krzaki były użyteczne np. dla wróbli, muszą być co najmniej wzrostu człowieka. Martwe drewno – w postaci kłód czy dziuplastych pni – to środowisko życia dla setek gatunków bezkręgowców i grzybów oraz schronienie dla mniejszych ssaków, płazów czy gadów. Budowanie schronień z uschniętych i opadłych gałęzi (tzw. warkoczy) zapewni bezpieczne warunki bytowania małym organizmom, wyznaczy też strefy, do których ludzcy użytkownicy mogą mniej albo wcale nie zaglądać. Natomiast sama budowa warkoczy z gałęzi jest okazją do wspólnej pracy, do której możesz zaprosić publiczność, sąsiadów i sąsiadki. Przykładem takiej pracy jest „Schronienie” autorstwa Anny Siekierskiej, zrealizowane w Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku (zobacz: https://www.youtube.com/watch?v=mPLhHn0bjiA; PRZYRODA).